Kategoria: Porady

Puste frazesy w obliczu śmierci. Czego unikać w rozmowie z przyjacielem pogrążonym w żałobie

Większość z nas nie czuje się pewnie w obliczu czyjejś straty. Trudno nam patrzyć na rozpacz przyjaciela po śmierci rodzica, dziecka, innych bliskich… Nie wiemy, jak się zachować, jakich słów użyć, zastanawiamy się, co wypada powiedzieć, a czego nie. W rezultacie często unikamy kontaktu i „umywamy ręce”, pozostawiając pogrążoną w żalu osobę, aby sama uporała się ze swoją stratą.

„Kiedy proszę, byś mnie wysłuchał, a ty dajesz mi rady, to nie robisz tego o co cię prosiłem. Kiedy proszę, byś mnie wysłuchał, a ty zaczynasz mi tłumaczyć, dlaczego nie powinienem się tak czuć, ranisz moje uczucia. Kiedy proszę, byś mnie wysłuchał, a ty starasz się rozwiązywać moje problemy, czuję, że mnie zawiodłeś. SŁUCHAJ! Wszystko, czego chcę, to byś mnie wysłuchał. Nic nie mów, nic nie rób – po prostu usłysz mnie!” – Ralph Roughton

 

A więc w jaki sposób mówić do kogoś, kto cierpi? Obawiamy się, że powiemy coś niewłaściwego i pogorszymy sytuację; co w takim razie jest właściwe? Oto słowa, których lepiej unikać:

 

Frazes nr 1: „Wiem, jak się czujesz”

 

Nie bądź pewien, że wiesz, jak czuje się ktoś inny. Te słowa nie są pocieszające i Ty sam też nie chciałbyś ich usłyszeć. To stwierdzenie nie może być wstępem do żadnego dialogu. Jeśli chcesz, możesz zamiast tego poprosić: „Opowiedz mi, jak się czujesz”. To będzie wyrazem Twojego zaangażowania i chęci zrozumienia cierpiącej osoby.

 

Frazes nr 2: „To część boskiego planu”

 

Nie sugeruj, że jesteś wszechwiedzący i znasz szczegóły działania opatrzności. Nie tłumacz tego, co się stało. W obliczu śmierci bliskiego te słowa budzą zazwyczaj gniew i złość.

 

Frazes nr 3: „Teraz Twój bliski jest w lepszym miejscu, lepszym świecie, raju”

 

Nie używaj tego typu stwierdzeń, jeśli nie jesteś absolutnie pewien czyichś przekonań. Człowiek pogrążony w żałobie niekoniecznie w to uwierzy, więc lepiej upewnić się, jakie jest jego zdanie na ten temat.

 

Frazes nr 4: „Co prawda teraz cierpisz, ale za wiele rzeczy w Twoim życiu powinieneś być wdzięczny”

 

Osoba pogrążona w głębokim smutku nie będzie zainteresowana rozpatrywaniem dobrych i szczęśliwych chwil, których doświadczyła w życiu. W obliczu świeżej tragedii rodzinnej nie są one ważne i nie przyniosą żadnego pocieszenia.

 

Frazes nr 5: „Zadzwoń do mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebować”

 

Osoba, która straciła bliskiego, raczej nie będzie Ci się narzucać. Lepiej, jeśli zaoferujesz coś bardziej konkretnego, na przykład: „ Mam wolny dzień, może wpadnę do Ciebie i pomogę Ci w porządkach?”, lub: „Mogę dziś podrzucić Twoje dziecko do szkoły”, „Chętnie pomogę Ci w zrobieniu zakupów”.

 

Frazes nr 5: „To już za Tobą. Teraz masz czas, aby zająć się swoim życiem”

 

Osoba pogrążona w żałobie po stracie bliskiego zazwyczaj potrzebuje czasu, aby zastanowić się, jak dalej będzie wyglądało jej życie. Nie mów, że może się teraz zająć tym czy owym. Może to zostać odebrane jako sugestia, aby jak najszybciej zapomnieć o zmarłym. Żal po stracie najbliższego ma swoje własne tempo i „poganianie” na nic się nie zda.

 

Frazes nr 6: „Powinieneś… zrób… musisz…”

 

Oświadczenia rozpoczynające się od tych słów są zbyt autorytarne i raczej zniechęcające. Zamiast tego możesz zasugerować: „Czy myślałeś o tym, aby…”, „Mógłbyś…”

 

Frazes nr 7: „Zrobisz tak… wybierzesz to…”

 

Nie możesz podejmować decyzji za kogoś. Możesz jedynie pomóc je podjąć, dyskutując o plusach, minusach i możliwych konsekwencjach. Pamiętaj, że jeśli to Ty podejmiesz decyzję, będziesz pełni odpowiedzialny za jej skutki. Zła decyzja może zrazić przyjaciela do Ciebie, a dobra, lecz podjęta przez Ciebie, może spowodować, że przyjaciel będzie się czuł od Ciebie zbyt zależny.

 

Frazes nr 7: „Nie płacz, nie żałuj, nie okazuj smutku”

 

Nie zniechęcaj przyjaciela do okazywania bólu i żalu. Jeśli pojawiają się łzy i smutek, nie zmieniaj tematu. Bądź w pobliżu, okaż zainteresowanie, przytul, uściskaj, zrób kawę, podaj chusteczkę.

 

Frazes nr 8: „Ja wierzę, że… Jestem przekonany, że…”

 

Nie wywyższaj swoich przekonań i wartości. Zamiast tego „zamień się w słuch” i wysłuchaj, co osoba pogrążona w żałobie powie o swoich wartościach i przekonaniach. Możesz dzielić się swoimi poglądami, o ile nie próbujesz na siłę przekonać drugiej osoby, że Twoje przekonania są „lepsze”, „bardziej słuszne”.

 

Zanim powiesz cokolwiek, spróbuj postawić się w sytuacji drugiej osoby i zastanów się, czego Ty sam nie chciałbyś usłyszeć. Pamiętaj, że nieostrożnie wypowiedziane słowa mogą kogoś urazić. Wspieraj obecnością, pomocą i gestem; słuchaj… słuchaj.

Tekst oparto o materiały źródłowe ze strony: americanhospice.org

Jak rozmawiać z lekarzem o ciężkiej chorobie. Słuchać i uzyskać odpowiedź

Poważna choroba. Temat, którego zazwyczaj unikamy, dopóki nie zetkniemy się z nim bezpośrednio. Może dotyczyć nas, naszych bliskich czy przyjaciół. Regularne spotkania z lekarzem stają się wówczas koniecznością, a każda rozmowa ma duże znaczenie dla samopoczucia pacjenta.

„Czy trudno było pani mi to powiedzieć?” „Tak, to nie jest łatwe”. „Dziękuję pani – powiedział tylko – trudno to usłyszeć, ale i trudno powiedzieć”. Cicely Saunders

 

Dialog o trwającej chorobie zawsze jest trudny dla obu stron. Kierunek, jaki lekarz nadaje rozmowie, może być dla chorego mało satysfakcjonujący i nie dawać odpowiedzi na pytania, które go nurtują. Lekarz ma co prawda wiedzę na temat choroby i umiejętności pozwalające ją złagodzić, ale to pacjent jest chory i najważniejsze są jego odczucia.

Fakt ciężkiej choroby jest poza kontrolą pacjenta, lecz może on odzyskać kontrolę nad swoim leczeniem, jasno określając, czego wymaga i potrzebuje. Ważne jest, aby obie strony uważnie się słuchały i mówiły w sposób przemyślany.

Nie istnieje gotowa recepta na poradzenie sobie z ciężką chorobą, ponieważ każdy pacjent jest inny, wyjątkowy, reaguje w odmienny sposób. Jak pisze Johanna Turner:

„Bycie chorym jest najnowszym rozdziałem historii Twojego własnego życia, a podróżowanie po chorobie będzie wyglądało bardzo podobnie do sposobu, w jaki poradziłeś sobie z innymi przejściami.”

 

Tak więc niektórzy ludzie potrzebują szczegółów i poszukują wyczerpujących informacji na temat swojej choroby i leczenia; dla nich niewiedza jest bardziej przerażająca niż najbardziej niepokojące fakty. Innych przerażają szczegóły choroby i bez wiedzy o nich funkcjonują lepiej. Szczera rozmowa z lekarzem i najbliższymi pomaga uporządkować fakty i obrać kierunek, który pacjent uważa za najbardziej odpowiedni dla siebie.

 

Świadomość najważniejszych wartości życiowych

 

Aby ułatwić lekarzowi i bliskim zrozumienie własnych potrzeb w obliczu choroby, chory może zastanowić się nad odpowiedziami na następujące pytania:

 

  • Co jest największą wartością w moim życiu?

  • Co sprawia, że mam dobry, udany dzień?

  • Czy jest dla mnie ważne, aby w czasie choroby pozostać we własnym domu?

  • Czy chcę, żeby ktoś towarzyszył mi w czasie wizyt lekarza, znał moją sytuację tak samo jak ja, aby wesprzeć mnie w podejmowaniu decyzji?

  • Czy chcę upoważnić kogoś bliskiego do wglądu w przebieg mojej choroby i leczenia?

  • Jaki jest możliwy do przyjęcia wynik i co jestem w stanie znieść, aby go osiągnąć?

  • Jeśli nie chcę, aby moje życie przedłużano nadzwyczajnymi środkami, co uważam za „nadzwyczajne środki”?

  • Jeśli okaże się, że moja choroba jest nieodwracalna, jak wyobrażam sobie „dobrą śmierć”?

 

Oto wszystko, co lekarz powinien wiedzieć i zrozumieć. Odpowiedzi na te pytania mogą w dużym stopniu zależeć od wiary i wartości duchowych chorego; być może będzie chciał porozmawiać o tym ze swoim przewodnikiem duchowym.

 

Pytania, które mogą pomóc choremu i jego bliskim w prowadzeniu rozmowy z lekarzem:

 

  • Gdzie i w jakiej formie będzie przebiegało leczenie?

  • Czy mogę / powinienem zasięgnąć opinii innego specjalisty?

  • Do kogo i kiedy mogę zadzwonić? Kto i w jakim czasie oddzwoni do mnie?

  • Kto będzie odpowiedzialny za moje leczenie? Kim jest ta osoba?

  • Czy ktoś jeszcze powinien być poinformowany o chorobie?

  • Do kogo mam zadzwonić w sytuacji nagłego pogorszenia stanu / zagrożenia życia?

  • Jak się nazywa ta choroba? Jaki jest jej obecny etap? Co oznaczają te terminy?

  • Jaki jest przewidywany przebieg choroby?

  • Czy ta choroba może się cofnąć?

  • Jeśli ta choroba jest nieodwracalna, czy życie chorego można przedłużyć? Jakimi środkami i na ile mogą być skuteczne?

  • W jaki sposób pacjent powinien zmienić swój styl życia w związku z chorobą?

  • Skąd mogę dowiedzieć się więcej o tej chorobie?

  • Co konkretnie przynosi ten rodzaj leczenia?

  • Dlaczego ten zabieg będzie lepszy niż inny?

  • Czy to leczenie poprawia zdrowie, zmienia przebieg choroby lub ją spowalnia?

  • Jak wyglądałby sukces tego leczenia?

  • Ilu pacjentów leczonych w ten sposób osiąga poprawę? Na jak długo?

  • Czy to leczenie zwiększy aktywność chorego w przyszłości? Czy dzięki niemu chory będzie się czuł bardziej komfortowo?

  • Kiedy można się spodziewać pewnych rezultatów leczenia?

  • Czego można się spodziewać w czasie trwania leczenia?

  • Jakie mogą być skutki uboczne tego leczenia?

  • O jakich symptomach mam natychmiast informować lekarza w trakcie leczenia?

  • Co się stanie, jeśli nie wyrażę zgody na to leczenie?

  • Czy wykonanie tego zabiegu / testu jest konieczne?

  • Co się zmieni po wykonaniu tego zabiegu / testu?

  • Kiedy otrzymam wyniki?

  • Czy otrzymam informację, kiedy choroba osiągnie takie stadium, że konieczna będzie opieka hospicyjna?

  • Czy lepszą opcją będzie opieka w hospicjum domowym, czy stacjonarnym?

  • Czy rodzina może liczyć na wsparcie zespołu opieki podczas choroby?

 

Powyższa lista pytań może wydawać się niektórym przytłaczająca, innym – niewystarczająca. Każdy może ją rozbudować, aby spełniała jego indywidualne wymagania. Ważne jest, aby pomiędzy lekarzem a pacjentem (a także jego bliskimi, zaangażowanymi w opiekę) panowała atmosfera wzajemnego zrozumienia, zaufania i życzliwości. Zmniejszanie niepewności, obaw i niedomówień jest niezwykle ważne, aby poprawić samopoczucie chorego i umożliwić mu godne i pozbawione cierpienia życie aż do samego końca.

Tekst oparto o materiały źródłowe ze strony: americanhospice.org